w ramach zagęszczania wpisów - dzisiejsza rozmowa z Ninką (jedziemy samochodem, padało rano, teraz wreszcie świeci słońce):
Nina: ojej, znowu pada!
Przem i ja: jak to pada? co pada? przecież świeci słońce?!?
Nina: ja padam z nóg!
a tu wczorajsze szaleństwa Jaśka - Ninka rozłożyła koc, żeby zrobić przyjęcie dla przytulanek, a kiedy już przestała się nimi interesować, Jasiek położył się na środku, chwycił lalkę barbie i machał nią na wszystkie strony pokrzykując: zginaj! noo, zginaj!!! i wyginał ją w niemożliwe pozy.
i jeszcze wczorajsze dylematy zakupowe - chodziliśmy po ikei zastanawiając się, co by tu można i dokąd, Przem miał niezły zgryz
Ninka z zachwytem oglądała łóżka i przebierała w przytulankach
a ja nie moglam się zdecydować
(w końcu kupiliśmy... obiad, ale wyszliśmy o wiele mądrzejsi na przyszłość ;)
i jeszcze z dziś - dzieciaki pomagały nam stawiać krzyżyki, a potem pakować głosy do urny
3 comments:
I to jest czestotlowosc wpisow ktora mnie satysfakcjonuje. Tak trzymac !
Slownik Niny - swiezej 3-latki powala ! Jasiek ma WLASCIWY stosunek do Barbie !
dzieki za wpis. m
chciałam napisać to samo, co et ;)))))
a mi sie podoba mina Przemka! Czy ja mam taka sama na zakupach meblowych?
t
Post a Comment