kolejny piękny weekend za nami, wiosna w pełni, cała cytadela kwitnie i pachnie - i tej wiosny Nin naprawdę ma szansę to docenić (kiedy w zeszłym roku zaczęliśmy wychodzić z nią na spacer, przesypiała calutki, mimo moich wysiłków, żeby obudziła się choć na chwilę i zobaczyła jak jest pięknie, chciała tylko spać). chodzi już po łące na własnych nóżkach, i to z wielkim zapałem:
bawi się też na huśtawkach, zjeżdżalni i w piaskownicy, z pomocą taty, który czasem wkłada w zabawę naprawdę sporo wysiłku:
odwiedzili nas Dawid i Artur
Nutka była troszkę nieufna, ale w końcu dała się przekonać i pokazała Arturowi swoją najpiękniejszą książkę:
6 comments:
Piękny mały Zielony Chodzący!!! Stworek!:)
Pozdrawiamy serdecznie,
KasiaKo z drużyną swoją;)
todo
Widać, że przystojni wujkowie są w Ninki guście, a pchanie wózka powinna ćwiczyć intensywnie, bo niedługo będzie przydatne.
Swietny wpis.
Wesołych i Pięknych Świąt dla całej Waszej Rodzinki!
KasiaKo z Andrzejem i Olą
Brawo, dobre !
Tak trzymac !
Fotki na dobrym poziomie.
Jakim aparatem ?
Przemka pamietam,
ale w pieluchach !
Pogodnych Swiat
i Wszystkiego Najlepszego !
todo
Post a Comment