Wednesday, August 27, 2008

rozmowy z Nin

Nina mówi już bardzo dużo, generalnie wyraźnie i poprawnie, ale czasem działa zbyt logicznie jak na zawiłości języka polskiego - na przykład kiedy mówię zejdź z krzesła, Nina odpowiada już zejdłam.
zdarzają jej sie też jednak wypowiedzi zagadkowe, kiedy muszę się mocno namyślić, żeby dotrzeć do sedna. ostatnio na przykład rozmawiałyśmy sobie tak:
N: Jasiek jest księć.
K: nie księć, tylko książę.
N: Jasiek jest księdź, ale teraz nie będzie muszy.
:)

2 comments:

ET said...

O rety ! O co chodzi ??? Bez TRANSLATION ani rusz!
Czy on jest ksiądz , ale nie ma mszy ? Czy jest księciem bez muchy ? Nie mam pojecia...m

Anonymous said...

Oj Kasiu, zdecydowanie za rzadko czytamy Twoje wpisy. Zmobilizuj się:-)