Sunday, June 20, 2010

mundial

oglądamy sobie trochę meczów (w internecie można znaleźć wszystko), czasem bardziej emocjonujące, często nieco przynudnawe. w pewnym momencie meczu Anglików z Algierczykami Nina stwierdziła: Ja chcę oglądać tylko gole i wypadki - i poszła układać puzzle.

a Jaśka myśli krążą meandrami czasem trudnymi do prześledzenia. przy okazji meczów oglądamy sobie mapy, patrzymy gdzie jest który kraj, jak daleko, jak w nim jest - czy ciepło, czy zimno, co można w nim zobaczyć. grała Dania z Kamerunem, i potem, kładąc się do łóżka, Jasiek zaczyna się zastanawiać: A co by było, gdyby jakiś ludź, zamiast do tego Kamerunu, trafił przez pomyłkę tak daleko, daleeeeko, do tej Danii?
ale szybko przypomniał sobie, że nie byłoby tak źle, bo w Danii pojechałby do Legolandu :)

No comments: